Wyślij się internetem
Wyobraźcie sobie rozmowę dwóch osób.
- To w pizdu daleko. Z półtorej godziny będę zapierdalał. I to w dodatku kawał piechotą, mógłby mnie ktoś kurwa podrzucić...Wiadomo o co chodzi. Dwóch się umawia im nie wychodzi ;] Wszyscy rozumieją. Jasność sytuacji. Ale nieee, tak nie można - trzeba ubrać to w ładne słówka :]
- Oj tam - jeb się.
- Sam się jeb.
- Jesli piatek, to jestem ~17.30 wolny, czyli kolo 19. bym dotarl pewnie (512 do oporu a potem z buta... chyba ze mozna jakos latwie?). W kazdym razie okolice 19.
- Wyślij się przez internet:D
- Wyslij sie poczta, do abudabi.
To tyle wyjaśnienia tytułu który nijak się nie ma do meritum, ale tak to już tutaj się rzeczy działają.
Do tej pory napewno natkeliście się na Futureme.org Na tej stronie możecie napisać maila. No big deal. Tyle że maila piszecie do np. do siebie a precyzyjniej do siebie... w przyszłości. Podajecie maila, wiadomość i datę dostarczenia. Pamiętam że jak kiedyś pokazałem to znajomemu stwierdził że to fajnie dostać za powiedzmy 30 lat maila od siebie samego o treści "A nie mówiłem."
Jak to bywa z iperytem czy internetem rzeczy mutują. Tak oto mamy usługę Call to Future. Podajemy numer, tekst, datę, wybieramy głos i wio. Proponowane przez twórców przypadki uzycia:
- proste przypomnienie - waaay more fancy than sticky notes :]
- dowcip dla znajomych - "Witam dzwonię aby potwierdzić pańską rezerwacje na koniec świata. Czy życzy pan sobie dostarczenie butelki Chardone na mniejsce w dniu imprezy?"
- wymówka by wyjść z niechcianej randki czy spotkania - a potem prosto do budki telefonicznej założyć peleryne i majtki na pończochy
2 komentarze:
Ale żeś przysrał. to był kurna żart a nie "oj tam...". Nie masz o czym pisać już widzę:P
No włąśnie - żart.... Zapewniam Cię że tematów wystarczy do przyszłych wyborów ;] i dodam że nie tych somorządowych/czkawkowych
Prześlij komentarz