Najciemniej pod latarnią
Wojciech Jadacki w sejmowych kuluarach wymieniany jest jako kandydat na wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli. Tymczasem jako dyrektor Departamentu Prezydialnego NIK od niemal pół roku nie pojawia się w pracy, bo... go stresuje, pisze "Dziennik".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz