17 września 2007

M jak miłość, M jak mrok

Tak tylko dwa cycaty:

Nieznane mi były fortele uwodzenia, zawsze na chybił trafił wybierałem sobie narzeczone jednej nocy, kierując się raczej przystępnością ceny niż wdziękami, i kochaliśmy się, nie kochając, na wpół ubrani najczęściej, ale zawsze w ciemnościach, by wyobrażać sobie, że jesteśmy lepsi.
G.G. Marquez "Rzecz o mych smutnych kurwach"


Ciemność skrywa wady, Jegor.
A ludzi bez wad nie ma.
Ona pozwala nam robić to, czego pragniemy.
Pozwala nam być tym, kim jesteśmy.
Ona podarowuje nam miłość.
film Straż Dzienna (u nas niedługo w kinach co jest boleśnie kurwa żenujące)
(napisało mi się kichach, widać coś w tym jest)

Brak komentarzy: