10 sierpnia 2007

Prawie jak dowcip

Ja podobno tylko dowcipy branżowe więc... taki dziś mi do głowy przyszedł.

- dzwoniła do mnie drukarka.
- i co?
- igłowa.

swoją drogą to niehumanitarnie hałaśliwe stworzenia.

ps: bogowie! i czy to tak ciężko zrozumieć żeby nie dzownić do mnie, nie przychodzić do mnie, nie nawiązywać żadnych form komunikacji werbalnej bądź niewerbalnej ze mną przed 12:00 ?! nie ma mnie wtedy dla świata ani żadnej jego dupy. rzekłem.

Brak komentarzy: